O dziwnym przeglądzie mieszkania

19 Maj 2020

Kochani, mieszkam tutaj już ponad 18 lat. Miałam przeglądy instalacji elektrycznej, gazowej, kominowej, ale czegoś takiego jak dziś, to jeszcze nie przeżyłam.
Poniżej wkleję fragment maila wysłanego na listę mailingową naszego domu.
„Przed chwilą zapukał do mnie jakiś facet, przedstawił się, że jest z administracji i robi przegląd. Twierdził, że na dole wisi ogłoszenie na ten temat. Nie czytam ogłoszeń wywieszonych na dole z wiadomych względów. Zawsze informowała mnie o wszelkich ogłoszeniach (imię nr mieszkania sąsiadki). Tym razem nikt mnie nie poinformował.
Zawsze do tej pory, to były przeglądy różnych instalacji, tym razem jednak facet zachowywał się dziwnie. Nie wchodząc na szczęście do mieszkania zadawał dziwne pytania: co mam na podłodze w przedpokoju, w kuchni, w łazience, w pokoju, ile mam pokoi, czy mam plastikowe okno. Zadał te pytania, nawet nie wziął ode mnie podpisu i poszedł. Czy to był zwykły oszust i złodziej, który w ostatniej chwili postanowił mnie nie okradać, czy…”
Tu urwę dalszą treść maila, bo nie wiadomo, kto to czyta, ale wolałabym, żeby nie spełniła się ta zasłyszana przeze mnie i kilkakrotnie powtarzana przepowiednia, dotycząca naszych mieszkań i oszczędności.
Jeszcze raz powtarzam – mieszkam tu już 18 lat i zastanawiam się, czemu akurat teraz zarządzono taką kontrolę mieszkań.

Dodaj komentarz