Skąd biorą się pomyłki w zapowiedziach przystanków

23 sierpnia 2018

Wczoraj usłyszałam na ten temat ciekawą teorię. A było to tak:
Jechaliśmy autobusem na bardzo długiej trasie. Po drodze był odcinek, na którym zawsze są korki i w związku z tym autobusy mają opóźnienia. Jechaliśmy tak, przystanki były głośno i wyraźnie zapowiadane, aż tu nagle na jednym z przystanków otworzyły się drzwi i posypała się cała litania zapowiedzi. I wtedy usłyszałam komentarz.
Kierowca próbuje oszukać system, więc przestawia przystanki. Efekt uboczny był taki, jak było słychać. Po tym przystanku nie było już słychać zapowiedzi a kierowca przerzucał przystanki ręcznie. A wszystko po to, żeby nie dostać kary za spóźnienie.
Dlaczego ich karzą za spóźnienia? przecież wiedzą, że są korki. To nie jest wina kierowców. To wina tych, którzy robią pomiar czasu przejazdu od przystanku do przystanku. Tylko, że ten pomiar robi się w nocy, gdy nie ma ruchu.
A przystanki już nie były zapowiadane do końca trasy. Na pętli pewnie kierowca zresetował system, żeby przystanki znów były zapowiadane.
A tak z innej beczki – w niedzielę też jechałam innym autobusem na długim odcinku. Wsiadłam na pętli a kierowca zapytał:
– Gdzie pani będzie wysiadać? Bo zapowiedzi się zepsuły.

Dodaj komentarz